Leszno na sterydach 馃槄

Rotorua – niewielkie miasteczko w 艣rodkowo-wschodniej cz臋艣ci Wyspy P贸艂nocnej, gor膮co polecane przez wszelkie przewodniki i lokalnych przewodnik贸w. 

Po艂o偶one nad jeziorem – r贸wnie偶 Rotorua – o bardzo regularnym, niemal idealnie okr膮g艂ym kszta艂cie, z ma艂膮 wysp膮 po艣rodku. Niecka jeziora jest bowiem…
kalder膮 wulkanu, powsta艂膮 w pojedynczej erupcji oko艂o 240 000 lat temu. 

Przy nieca艂ych 60 tysi膮cach sta艂ych mieszka艅c贸w, Rotorua zajmuje 13. miejsce na li艣cie najludniejszych miast w Nowej Zelandii 馃樀. Kiedy odnalaz艂em t臋 informacj臋, dos艂ownie pierwsze co przysz艂o mi do g艂owy to: “czyli taki Kalisz? albo Leszno?”. Kalisz okaza艂 si臋 za du偶y – ponad 80 tysi臋cy – za to Leszno, z populacj膮 nieco ponad 60 tysi臋cy os贸b (2021), pasuje idealnie. Cho膰 prawd臋 m贸wi膮c, poza zbli偶on膮 liczb膮 mieszka艅c贸w, oba miasta 艂膮czy chyba niewiele – albo nic. 

Leszno by艂o swego czasu niekwestionowan膮 atrakcj膮 Wielkopolski: pierwszy w Polsce aquapark (1993), do tego kr臋gielnia i “restauracja pod z艂otymi 艂ukami” –
if you know what I mean 馃槄 – obowi膮zkowy punkt programu corocznych szkolnych wycieczek. Na tym, przynajmniej w贸wczas, oferta kulturalna miasta si臋 ko艅czy艂a. 

Dzi艣 mog臋 powiedzie膰: ch臋tnie zamieni艂bym Leszno na Rotorua, gdzie mnogo艣膰 sposob贸w sp臋dzania wolnego czasu przyprawia o zawr贸t g艂owy! 

Niew膮tpliwie najwi臋ksz膮 atrakcj膮 jest fakt, 偶e okolica jest aktywna geotermalnie,
co oznacza: gejzery, gor膮ce 藕r贸d艂a, do tego lokalne spa, masa偶e itd. 

Wok贸艂 niezliczone trasy spacerowe i rowerowe, tyrolki, rafting czy kajakowe wyprawy do jaskini pe艂nych glowworms, czyli luminescencyjnych robali. 

Kolejk膮 linow膮 mo偶na wjecha膰 na wzg贸rze Ngongotaha, by tam znale藕膰:

  • panoramiczny widok z g贸ry na jezioro, miasteczko i okolic臋;
  • trasy spacerowo-widokowe przez tropikalny las;
  • kilkana艣cie rowerowych tras zjazdowych (downhill);
  • saneczko-gokarty – pi臋膰 tras do wyboru;
  • Rotorua Skyswing, czyli proco-hu艣tawko-bungee;
  • kawiarnia, “wine tasting” i sklep Jelly Belly.

Do tego okazje do spotkania rdzennych mieszka艅c贸w wyspy: maoryskie show prezentuj膮ce tradycyjne stroje, 艂odzie, kuchni臋 i oczywi艣cie taniec waka;
oraz National Kiwi Hatchery – hodowla odtworzeniowa (wyl臋garnia) ptak贸w kiwi.

Ponadto ca艂e mn贸stwo restauracji do wyboru, a wieczorami na jednej z ulic targ foodtruck贸w z muzyk膮 na 偶ywo – konkurencyjni arty艣ci na obu ko艅cach. 

Lot widokowy nad jeziorem i okolic膮? Wodolotem? Nie ma problemu! 
Chocia偶 prawd臋 m贸wi膮c, nawet zwyk艂y spacer mo偶e dostarczy膰 wielu wra偶e艅.

W okolicy znajduje si臋 te偶 kilka malowniczych dolin wulkanicznych, idealnych na ca艂odniowe wycieczki, a w pobliskim Tauranga – baza skok贸w ze spadochronem. 

Nieeee, w Rotorua zdecydowanie nie mo偶na si臋 nudzi膰! 

Paradoksalnie, przy ca艂ym tym bogactwie sposob贸w na sp臋dzenie wolnego czasu – w Rotorua znalaz艂em przede wszystkim chwil臋 ciszy i wytchnienia, mile widzian膮 po odwiedzeniu kolejno: Delhi, Sydney i Auckland. Zamiast zat艂oczonych hosteli pe艂nych podobnych do mnie backpackers贸w, zamieszka艂em w domku typu cabin.
Domku, kt贸ry – jestem co do tego przekonany – jeszcze niedawno by艂 wolnostoj膮cym gara偶em, obecnie zamienionym w niezale偶ne mieszkanie z wygodnym 艂贸偶kiem, w艂asn膮 艂azienk膮 i aneksem kuchennym. 

Poza tym – spok贸j, ziele艅, 艣piew ptak贸w, cykady wieczorem oraz zestaw powitalny od moich gospodarzy: kawa, herbata, ciasteczka i obowi膮zkowy litr…

馃 mleka w lod贸wce. 

W krainie dinozaur贸w

Tak w艂a艣nie si臋 czuj臋 podczas mojej pierwszej wycieczki po Rotorua.

Ewidentnie musia艂em by膰 spragniony ucieczki na 艂ono natury – z ca艂ej przebogatej oferty atrakcji, na pocz膮tek wybieram bowiem Redwood Tree Walk, le艣ny spacer po pomostach i platformach, zawieszonych na 120-letnich sekwojach (redwood). 

Na miejscu powietrze przepe艂nione jest zapachem lasu i grzyb贸w. Mi艂a odmiana od… smrodu zgni艂ych jaj, jaki przy (nie)odpowiednich powiewach wiatru raz po raz pojawia si臋 w ca艂ym miasteczku. Wszystkiemu winne s膮 wulkaniczno-gejzerowe wyziewy, bogate w pochodz膮ce z g艂臋bi ziemi minera艂y, m.in. siark臋. 

Przechadzaj膮c si臋 mi臋dzy pot臋偶nymi sekwojami, a wok贸艂 siebie i pod sob膮 maj膮c drzewiaste i srebrnolistne paprocie, naprawd臋 odnios艂em wra偶enie 偶e oto przenios艂em si臋 w czasie. Dok艂adnie tak zawsze wyobra偶a艂em sobie ro艣linno艣膰 miliony lat temu, kiedy w wodzie, na l膮dzie i w powietrzu kr贸lowa艂y dinozaury. Informacje umieszczone na tabliczkach informacyjnych potwierdzaj膮 moje przypuszczenia: sekwoje rosn膮 na Ziemi prawdopodobnie od 240 MILION脫W lat!


馃挕ciekawostka
Zar贸wno Redwood Tree Walk jak i wspomniane wcze艣niej National Kiwi Hatchery “reklamuj膮 si臋” niedawn膮 wizyt膮 brytyjskiej pary (ju偶 nie do ko艅ca) ksi膮偶臋cej.
Duke and Duchess of Sussex, Harry i Meghan, odwiedzili Rotorua w 2018 roku.
 

Waimangu Volcanic Valley

Wulkaniczna dolina Waimangu to bezsprzecznie unikat w skali 艣wiatowej. Najm艂odszy geotermalny ekosystem na 艣wiecie (1886) i oraz jedyny w ca艂ym kraju przyk艂ad odrodzenia natywnego lasu i jego mieszka艅c贸w po totalnym zniszczeniu.

Co tam si臋 sta艂o?

10 czerwca wspomnianego 1886 roku mia艂a miejsce erupcja wulkanu Tarawera. Eksploduj膮 a偶 22 kratery, ziemia zostaje rozdarta na d艂ugo艣ci 17 kilometr贸w. Wszelkie 偶ycie w ca艂ej okolicy zostaje unicestwione.

呕ycie i natura nie znosz膮 jednak pustki. Przez kolejnych kilkana艣cie lat, stopniowo wype艂niaj膮c 15 spo艣r贸d powsta艂ych krater贸w, woda formuje jezioro Rotomahana.
W pozosta艂ych 7 kraterach pojawiaj膮 si臋 natomiast gor膮ce 藕r贸d艂a termalne, daj膮c pocz膮tek dolinie Waimangu jak膮 mo偶na zobaczy膰 dzi艣. Ale spok贸j nie trwa d艂ugo.
W latach 1900-1904, regularnie co oko艂o 36 godzin, gejzer Waimangu wypluwa na wysoko艣膰 do 400 metr贸w mieszanin臋 wrz膮cej wody, ska艂, piasku i pary wodnej. Jeszcze p贸藕niej, w roku 1917, eksploduje r贸wnina Frying Pan – czyli Patelnia – po czym w ci膮gu zaledwie dw贸ch tygodni wype艂nia si臋 gor膮c膮 wod膮 i staje si臋 najwi臋kszym na 艣wiecie geotermalnym jeziorem. W mi臋dzyczasie (1915) naukowcy odnotowuj膮 pierwsze ro艣liny, na nowo kolonizuj膮ce 偶yzne wulkaniczne gleby.

Dzisiejsz膮 dolin臋 Waimangu ponownie zdominowa艂a soczy艣cie zielona ro艣linno艣膰, dzi臋ki wulkanicznej i geotermalnej przesz艂o艣ci urozmaicana licznymi jeziorkami, gejzerami i strumieniami, kt贸re maluj膮 wielobarwne obrazy z minera艂贸w, odk艂adaj膮cych si臋 ze stygn膮cej stopniowo, przep艂ywaj膮cej wody.

M贸wi膮 偶e zdj臋cie bywa warte tysi膮ca s艂贸w, wi臋c popatrzcie na kilka:

Krater Inferno. Nazwa nie bardzo pasuje do rajskiego, idyllicznego widoku

馃悾 Wielkanoc w Wellington

Planuj膮c trwaj膮c膮 od marca do maja podr贸偶 liczy艂em si臋 z faktem, 偶e Wielkanoc mo偶e mi przyj艣膰 sp臋dzi膰 samemu. Od takiego losu uratowali mnie Magda i Tomek (oraz ich dwa pi臋kne koty: Loki i Majka), kt贸rzy akurat na ten weekend przyj臋li mnie w swoim (r贸wnie偶 pi臋knym) domu w Wellington. Skoro ju偶 o tym mowa:

Magda, Tom – je艣li tu zagl膮dacie, raz jeszcze dzi臋kuj臋 za go艣cin臋!

Majka z wizyt膮 w moim pokoju, wpad艂a sprawdzi膰 co to za 艂ysy si臋 tam instaluje 馃槄

W stolicy Nowej Zelandii wyl膮dowa艂em w pi膮tek p贸藕nym wieczorem, za to plan na sobot臋 nie zak艂ada艂 marnowania czasu. Odwiedzili艣my m.in. Weta Workshop, czyli miejsce gdzie powstawa艂y rekwizyty na potrzeby ekranizacji W艂adcy Pier艣cieni oraz wielu innych film贸w. Maj膮 tam np. w艂asnego kowala i bogat膮 ekspozycj臋 jego wytwor贸w, pokazuj膮 r贸wnie偶 proces przygotowania charakteryzacji – czyli jak powsta艂y twarze ork贸w, stopy hobbit贸w czy uszy elf贸w. Niestety wewn膮trz nie mo偶na by艂o robi膰 zdj臋膰.

Przez reszt臋 dnia Tomek pokazuje mi swoje ulubione miejsca w mie艣cie i jego najbli偶szej okolicy, a ja coraz pierwszy od dawna chyba ani razu nie u偶ywam mapy. Nacieszam za to oczy krajobrazami Wyspy P贸艂nocnej, kt贸r膮 wkr贸tce opuszcz臋.

W niedziel臋 po wielkanocnym 艣niadaniu wychodzimy na “spacer na trawienie”, dzi臋ki czemu jeszcze przed udaniem si臋 na lotnisko i wylotem do Queenstown mam okazj臋 zobaczy膰 majacz膮c膮 na horyzoncie Wysp臋 Po艂udniow膮.

Przechadzka zajmuje nam chwil臋 d艂u偶ej ni偶 zak艂adali艣my, co nap臋dza mi nieco stresu w drodze na lotnisko – g艂贸wnie ze wzgl臋du na przyzwyczajenie do przesadnie formalnego podej艣cia do podr贸偶y samolotem w naszej cz臋艣ci 艣wiata.
W Nowej Zelandii jak si臋 okaza艂o, lot wewn膮trzkrajowy to niemal jak przeja偶d偶ka miejskim autobusem w Polsce, wi臋c bez problemu uda艂 si臋 taki oto scenariusz:

13:26 – 艣ciskam Magd臋 i Tomka, dzi臋kuj膮c im za go艣cin臋, i wbiegam do terminala
13:40 – boarding na kt贸ry bez problemu zd膮偶y艂em
14:00 – wylot z Wellington do Queenstown

Ostatnie chwile na Wyspie P贸艂nocnej i kolejny nowy, zaskakuj膮cy krajobraz
Na horyzoncie Wyspa Po艂udniowa, o kt贸rej wi臋cej ju偶 wkr贸tce!
What鈥檚 your Reaction?
+1
0
+1
2
+1
0
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0

Comments

2 responses to “Leszno na sterydach 馃槄”

  1. Maciej G艂owacki Avatar
    Maciej G艂owacki

    Bajkowo i bajecznie!!! Kt贸re okre艣lenie pasuje bardziej? Przepi臋kne miejsce na ziemi. Masz farta馃憤馃憤馃憤

  2. Pawel Avatar
    Pawel

    a ja to mam takie komentarze 馃檪 do Twoich zapisk贸w:
    – kurde w Leszno ma na pewno jedn膮 przewag臋 na Rotorua i pewnie nad innymi miastami na 艣wiecie…….mnogo艣膰 komis贸w samochodowych! a dla coniekt贸rych to mega atrakcja i przyjemno艣膰 sp臋dzania tam wolnego czasu 馃檪
    – ten downhill na rowerkach bym spr贸bowa艂!
    – a ten gejzer?? wyrzuca wod臋 na wys. 400m?? czterysta???? prawie p贸艂 kilosa?
    – wow! pikna miejsc贸wka

Leave a Reply to Pawel Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *